Aktualizacja: 2008.06.12

Wypowiedzi o Wandzie Malczewskiej

PRZEWODNICZKA W DZIELE EWANGELIZACJI
O czcigodnej słudze Bożej Wandzie Malczewskiej

z ks. biskupem Adamem Lepą rozmawia red. Sławomir Jagodziński

1. Co w biografii czcigodnej sługi Bożej Wandy Malczewskiej najbardziej uderza ludzi naszych czasów?

Była kobietą niezwykłą. Budziła powszechny podziw i szacunek u współczesnych. Obdarzona przez Boga charyzmatem nauczycielki, niestrudzenie przekazywała chłopom i ich dzieciom wiedzę o Bogu i Polsce. Utwierdzała w miłości do Kościoła i Ojczyzny. Umiała zainteresować historią i kulturą narodową. Uczyła modlitwy i sztuki czytania. Opatrywała rannych powstańców i ciężko chorych rolników. Wspierała biednych, godziła zwaśnionych i podnosiła na duchu ludzi skrzywdzonych. Sprowadzała książki i inne pomoce niezbędne w prowadzeniu oświaty. Jej głęboka pobożność i ofiarna służba na rzecz potrzebujących sprawiły, że już za życia nazywano ją "świątobliwą Wandą". Jan Paweł II podczas wizyty apostolskiej w Łodzi w 1987 r. nazwał ją "wspaniałą przewodniczką w dziele ewangelizacji".Można więc powiedzieć, że w dziewiętnastowiecznej Polsce, w szeregach zaangażowanego laikatu Wanda Malczewska była niedościgła w podejmowaniu nowych inicjatyw ewangelizacyjnych i niezwykle skuteczna. Otrzymała od Boga dar widzenia przyszłych wydarzeń, odnoszących się głównie do Ojczyzny i do dalszych losów Kościoła w Polsce. Ostatnie lata spędziła na plebanii w Parznie koło Bełchatowa (archidiecezja łódzka), gdzie zmarła w opinii świętości w 1896 r. Pochowana została w krypcie kościoła parafialnego. Miejsce to nawiedzają liczni pielgrzymi.

2. Wanda apostołuje we wszystkich dostępnych środowiskach - wśród chłopów, inteligencji twórczej, ziemian a nawet w oddziałach powstańców. Na ile ta działalność była skuteczna?

Ze wszystkimi rozmawiała. Okazją do podejmowania dialogu była każda nadarzająca się sytuacja, w jakiej spotykała swoich rozmówców. Jednych pielęgnowała w duchu posługi samarytańskiej, innym spieszyła z pomocą materialną, duszpasterzom przypominała o wielkiej godności kapłaństwa i o czekających ich zadaniach wobec Kościoła i Ojczyzny. Miała dar przekonywania, w czym pomagały jej doznawane wizje, które relacjonowała i pozwalała spisać. Refleksja nad nimi pomaga nam poznać bliżej głębię duchowości Wandy. Są tematy, do których wciąż wraca - wiara w Boga, miłość do Kościoła i Ojczyzny, niezawodność modlitwy, odpowiedzialność za Naród i za młode pokolenie Polaków. Jest też wypowiadany wyrzut pod adresem rodaków: ich wady narodowe, zdrady ze strony elit politycznych, prywata niektórych ugrupowań, zaniedbania wobec najuboższych. W obliczu Chrystusa, z którym dźwiga krzyż osobistych cierpień i doświadczeń, dokonuje narodowego rachunku sumienia opartego na sprawiedliwym rozliczeniu winnych i odpowiedzialnych za dokonane zło, zwłaszcza zaś za utraconą niepodległość. Sama zaś daje przykład wysokiego poczucia odpowiedzialności, gdy swoje modlitwy i cierpienia ofiarowuje w intencji powołań kapłańskich i zakonnych, czy gdy błaga Chrystusa o wolność dla uciemiężonej Ojczyzny i o wytrwanie Polaków w zdrowych obyczajach.

Potrafi też mobilizować innych do zwiększonej aktywności. Wzywa np. do postawy szeroko otwartych oczu w stosunku do tych, którzy błądzą. Swojego bratanka, Jacka Malczewskiego świetnie zapowiadającego się malarza zobowiązuje, aby nie malował obrazów, które mogłyby gorszyć swoją treścią. Słowa dotrzymał.

3. Apostolat Wandy Malczewskiej miał charakter przemyślanej działalności ewangelizacyjnej. Jak można ją scharakteryzować?

Wanda Malczewska zdumiewa stosowaniem różnorodnych form ewangelizacji. Podejmuje stałe wysiłki, aby chrystianizować środowiska, w których przebywa na stałe, albo nawiedza okazjonalnie. Stara się także, aby doprowadzić do przemiany mentalności ludzi, którym przekazuje orędzie Chrystusa. Przy czym głównym tematem w jej przepowiadaniu jest paschalne misterium Chrystusa. Wiąże się z tym postulat głoszenia braterskiej miłości wobec wszystkich ludzi. Najważniejszymi formami ewangelizowania Czcigodnej Sługi Bożej są: dawanie świadectwa, głoszenie katechezy i modlitwa. Jej świadectwo jest bardzo rozbudowane - spotyka się u niej obok świadectwa wiary również świadectwo nadziei, oparte na wizji o zmartwychwstaniu Polski. Najbardziej widoczne staje się świadectwo miłości. Działalność charytatywną prowadzi na różnych polach swojej aktywności. Nie przypadkowo nazywano Wandę "orędowniczką ubogich", "lekarką ludu wiejskiego", "aniołem dobroci". Szczególne miejsce w życiu i działalności Wandy zajmuje świadectwo prawdy. Stanowi odniesienie do prawdy o dziejach Polski oraz o jej aktualnej sytuacji. Nie boi się nazywać rzeczy po imieniu. Jest odważnym i czytelnym świadkiem Chrystusa. Również jej katecheza jest chrystocentryczna. Natomiast modlitwa osobista i odmawiana z innymi ludźmi staje się w działalności ewangelizacyjnej Wandy narzędziem o wielkiej sile oddziaływania. Jest człowiekiem modlitwy, dlatego z niej czerpie moc i inspirację do pracy apostolskiej. Wanda Malczewska zdaje sobie sprawę, że źródłem ewangelizacji jest Duch Święty, który działa w Chrystusie i przez pośrednictwo Kościoła.

Wnikliwa refleksja nad działalnością czcigodnej sługi Bożej Wandy Malczewskiej pozwala postawić tezę, że już wtedy ewangelizowała w duchu Soboru Watykańskiego II, choć odbywał się on ponad 60 lat po jej śmierci. Fakt ten wyjaśnia, dlaczego jej świadectwo, katecheza oraz modlitwa przeniknięta ascezą były tak bardzo skuteczne i urzekały współczesnych, a jednocześnie dawała znać o sobie praktyczna teologia rzeczywistości ziemskich. Mimo (czy równolegle?) praktykowanej kontemplacji i przeżywanych ekstaz była kobietą stąpającą po ziemi, zawsze otwarta na człowieka przeżywającego dotkliwe dramaty i oczekującego konkretnej pomocy.

4. Czego przede wszystkim Polacy powinni się uczyć od czcigodnej sługi Bożej Wandy Malczewskiej?

Jest dla nas wzorem niezwykle ważnych postaw. Przede wszystkim uczy nas wiary dojrzałej i konsekwentnej, która z czasem powinna się stać wiarą apostolską. Czyni wszystko, aby powzięte plany realizować do końca, choć stale napotyka na różne przeszkody. Nigdy nie cechuje jej słomiany ogień i zawsze odrzuca pokusę iluzji w apostolstwie. W cytowanym przemówieniu, Jan Paweł II podkreślił: "Apostołowała w czasach szczególnie trudnych, gdy Naród i Kościół, gnębiony przez zaborców, był jeszcze na drodze do uzyskania niepodległości". Nie tylko nie zrażała się trudnościami lecz je z pełną determinacją pokonywała, były dla niej nową inspiracją do odważnego podejmowania kolejnych zadań.

Wanda Malczewska uczy nas pięknej miłości do Kościoła i Ojczyzny. Często mówi na ten temat w ramach prowadzonej katechezy, lecz przede wszystkim w tej intencji modli się, pracuje i podejmuje cierpienia - duchowe i fizyczne. W jednej z wizji słyszy zapewnienie Chrystusa, że jej Ojczyzna i jej Kościół "dojdą do upragnionej wolności. Niech tylko naród tej wolności nie obróci w swawolę". W odpowiedzi Wanda wypowiada wzruszającą prośbę: "Polsko! Ojczyzno moja, upadnij do nóg Jezusa, który Ci wolność zapowiada ... Dziękuj Mu i kochaj Go całym sercem ... Bądź wierna Kościołowi Świętemu, jako oblubienicy Chrystusa i Matce swojej, która cię zrodziła i wypielęgnowała". Wanda Malczewska daje swoim życiem klarowne świadectwo wartościom chrześcijańskim i patriotycznym, które w dziejach Polski występują zawsze w zadziwiającej symbiozie.

Urzeka u Wandy Malczewskiej postawa odpowiedzialności za losy rodziny i Narodu. Cytuje słowa Chrystusa, skierowane do matek, nawiązujące do postawy matki Machabeuszów: "swoich synów wychowujcie na bohaterów, gotowych do oddania życia za wiarę i same bądźcie gotowe dać im przykład tego bohaterstwa". Wtedy Wanda zwraca się do Jezusa z prośbą: "Jezu najmiłościwszy, proszę o błogosławieństwo dla matek i dzieci w mojej Ojczyźnie". Dojrzały kult Eucharystii jest punktem centralnym jej życia religijnego. Dlatego z wyjątkową satysfakcją wypełnia polecenie Jezusa: "Mów komu tylko uważasz, że odrodzenie waszej Ojczyzny, jej rozkwit i zachowanie niezależności uzależnione są od zjednoczenia ze Mną przez życie eucharystyczne". Jest Wanda dla nas wzorem również jako apostołka niedzielnej Mszy Świętej. Niestrudzenie dostarcza swoim podopiecznym modlitewniki, aby mogli aktywnie uczestniczyć w liturgii niedzielnej. Modlitewnik jest w jej rękach pomocą w wyjaśnianiu prawd wiary, służy do modlitwy i pomaga w nauce czytania. Z myślą o tym postanowiono w Parznie powołać do życia Muzeum Modlitewnika.

5. Idea powołania Muzeum Modlitewnika w Parznie jest oryginalna i bardzo interesująca. Czy mógłby Ekscelencja przybliżyć tę inicjatywę?

Sam pomysł zrodził się w gronie czcicieli Sługi Bożej. Pomyślano, że zorganizowanie Muzeum Modlitewnika w Parznie będzie najtrwalszym upamiętnieniem tego, czego dokonała Wanda posługując się tym niezwykłym narzędziem w prowadzonej ewangelizacji i w działalności oświatowej.

Inicjatorki i entuzjastki tego pomysłu z dużym zaangażowaniem i pasją oddały się poszukiwaniu i gromadzeniu modlitewników. Są wśród nich eksponaty unikalne, związane ze znanymi nazwiskami. W kolekcji znalazły się także modlitewniki żołnierzy armii generała Andersa, pochodzące z różnych środowisk polonijnych. Niektóre z nich przekazywane były z pokolenia na pokolenie jako cenna pamiątka rodzinna.

Muzeum Modlitewnika znajdzie swoją siedzibę w starej plebanii w Parznie, w której mieszkała i zakończyła życie Wanda Malczewska. Będzie pierwszą tego typu ekspozycją w Polsce, a może i w Europie.

6. W duchowości Sługi Bożej ważne miejsce zajmowała, głęboka cześć dla Najświętszego Sakramentu. Pierwszą Komunię św. również przyjęła wcześnie, jak na ówczesne czasy. Obecnie gdy rozpoczyna się u nas okres komunijny warto zwrócić uwagę, jak ważne było to wydarzenie dla Wandy Malczewskiej.

Pierwszą Komunię Świętą przyjęła Wanda mając zaledwie osiem lat. Istotnie, na owe czasy nastąpiło to bardzo wcześnie. Fakt ten świadczył o wysokim poziomie religijności państwa Malczewskich, był również spowodowany pragnieniem małej Wandy, która wręcz upominała się o wcześniejszą Komunię Świętą. Matka zaś sumiennie córkę do tej uroczystości przygotowała, przeprowadzając z nią specjalne katechezy. Z wypowiedzi dorosłej Wandy wynika, że z Eucharystii czerpała niezwykłą siłę do pokonywania życiowych trudności. Dzięki temu potrafiła wlewać otuchę do serc ludzi załamanych i przestraszonych. Tak było np. gdy Jacek Siemieński, brat cioteczny Wandy spodziewał się srogich represji ze strony władz carskich za udział w powstaniu styczniowym. Po przyjęciu Komunii Świętej Wanda spełnia polecenie Jezusa i uspokaja krewnego, przekonując, że jego majątek nie będzie skonfiskowany. I tak się stało. Życie eucharystycznie Wandy było bardzo bogate: codzienny udział we Mszy Świętej z przyjęciem Eucharystii i długa adoracja Najświętszego Sakramentu. W pierwsze czwartki miesiąca ofiarowywała Komunię Świętą w intencji powołań kapłańskich i zakonnych. Umacniana Eucharystią mogła dokonać w swoim życiu niewiarygodnie wiele dobra. Pomagała w rozwiązywaniu trudnych problemów życiowych, rozwijała działalność charytatywną, była zawsze do dyspozycji potrzebujących. Nazywano ją "pogotowiem ratunkowym".

7. Na jakim etapie jest proces beatyfikacyjny?

Trwa już długo. Na przeszkodzie stanęły okupacja hitlerowska i czasy komunistyczne. W chaosie groźnych wydarzeń zaginęły akta z zeznaniami 25 naocznych świadków. Odnaleziono je dopiero w 1962 r. Specjalny trybunał do przeprowadzenia procesu informacyjnego powołany został w 1939 r.

Obecnie, proces beatyfikacyjny Wandy Malczewskiej osiągnął już etap końcowy. W 2006 r. Stolica Apostolska ogłosiła dekret o heroiczności cnót Wandy Malczewskiej i odtąd przysługuje jej tytuł "czcigodnej sługi Bożej". A zatem brakuje jedynie potwierdzonego kanonicznie cudu, dokonanego za jej wstawiennictwem. Należy tu nadmienić, że w kronikach parafialnych i w przekazach rodzinnych odnotowano wiele łask uzyskanych za przyczyną Czcigodnej Sługi Bożej.

8. Jak dziś próbuje się przybliżyć postać Wandy Malczewskiej, ukazać jej zasługi dla Kościoła i Ojczyzny oraz ułatwić naśladowanie tej wielkiej Chrześcijanki i Polki?

Ukazały się liczne publikacje poświęcone osobie i działalności Wandy Malczewskiej. Od pewnego czasu jej życiem i dokonaniami interesuje się też prasa katolicka. Do grobu Wandy w Parznie udają się pielgrzymki z różnych stron Polski. Liczba ich uczestników wciąż wzrasta. Dwie szkoły, w Żytnie i w Klukach, obrały sobie za Patronkę Wandę Malczewską. Od niepamiętnych czasów, w drugą niedzielę maja wierni Kościoła łódzkiego uczestniczą w specjalnej pielgrzymce do Parzna aby wyprosić łaskę wyniesienia na ołtarze dobrej Wandy. W tym roku uroczystość będzie wyjątkowa. W specjalnej odezwie arcybiskup Władysław Ziółek, metropolita łódzki zaprosił wiernych do licznego udziału w pielgrzymce i wyraził przekonanie, że stanie się ona wielkim i skutecznym błaganiem Kościoła łódzkiego o łaskę beatyfikacji Wandy Malczewskiej. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 11 maja, początek o godz. 16.00. W programie pielgrzymki przewidziane jest otwarcie Muzeum Modlitewnika. Całość uroczystości transmitowana będzie przez Radio Maryja i Telewizję Trwam, aby niezwykłą postać Wandy Malczewskiej przybliżyć wszystkim Polakom w kraju i za granicą.