OTWARTE DRZWI W JUTRO POLSKI

Ze szczerym podziwem, z uznaniem i dumą spoglądam na program rozpoczynającej się właśnie interdyscyplinarnej konferencji naukowej "Biblia a kultura Europy", którą zawdzięczamy staraniom Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, głównie zaś Katedrze Historii Języka Polskiego i Filologii Słowiańskiej.
Już sześciostronicowa prezentacja referentów i tytułów ich wystąpień prawdziwie zdumiewa. Zgromadzenie wokół jednego, szczegółowego przecież i szczególnego tematu, tak wielkiej liczby uczonych specjalistów z Polski i z zagranicy było przedsięwzięciem zaiste bardzo śmiałym, trudnym i kosztownym. I chociaż w uniwersytetach wiadomo, jakie kroki należy podjąć, ażeby takie zamysły mogły się urzeczywistnić, godzi się nam, uczestnikom sesji spoza władz uniwersyteckich, uświadomić sobie ogrom trudu, ofiarnego samozaparcia i pasji badawczych, bez których żaden podobny zamysł nie przybrałby realnych kształtów. Dlatego w dniu otwarcia dzisiejszej konferencji wszystkim niestrudzonym jej organizatorom wypada oddać należną cześć i wyrazić im podziękę.

2. Jakżeby, następnie, nie pokłonić się z uznaniem przed świadectwem pulsującego życia, jakie humanistyka słowiańska Polski i Europy składa dziś publicznie w wymownym darze twórczych badań swoich nad wkładem Biblii do kulturowego dziedzictwa kontynentu europejskiego. Tym bardziej, że w kilku ostatnich dziesiątkach lat drogi badawcze humanistów słowiańskich, a pośrednio i drogi wszelkich dociekań nad słowiańszczyzną, nie były wszak wolne od podstawowych przeszkód, które niweczą każdą pracę nad wolnym poszukiwaniem prawdy i braterskim dzieleniem się jej wynikami jak chlebem powszednim na pokarm dla wszystkich.
Czy zatem można nie zdumiewać się dziś radośnie, że humanistyka słowiańska w tym, co dotyczy jej pierworodnych treści, naprawdę żyje, że się nie poddała wymierzonym przeciw sobie wrogim programom wówczas, gdy było mroczno i zimno. I czyż można z tym większym uznaniem najserdeczniej nie powitać samemu, niezależnie od oficjalnych powitań uniwersyteckich, bliskich naszym sercom gości z Moskwy, Dniepropietrowska, Charkowa i Mińska. A także za ich pośrednictwem nie przesłać pozdrowień wszystkim badaczom naszych kulturowych korzeni w całej Wspólnocie Niepodległych Państw ze wschodu Słowiańszczyzny.

3. Z dumą - powiedziałem wreszcie - spoglądam na program obecnej konferencji. I - dodam - nade wszystko ze względu na jej intencję przewodnią - że, jak czytam w tekście zaproszenia na sesję oraz w życzeniu, objąłem nad nią protektorat, Wydział Filologiczny Uniwersytetu Łódzkiego organizuje to naukowe spotkanie, mając na uwadze zbliżający się jubileusz 2000-lecia narodzin Chrystusa.
Uczelnie nie zwykły wiązać się z jakimikolwiek obchodami li tylko przez ogólnie wypowiedzianą intencję. Mają własne sposoby czczenia wielkich rocznic i jubileuszowych wspomnień: podejmują badania, publikują studia, organizują sympozja. Tutejsza Katedra Historii Języka Polskiego i Filologii Słowiańskiej nie mogła chyba dokonać, w zakresie swoich przedsięwzięć badawczych, trafniejszego wyboru. Zbliżające się 2000-lecie narodzin Chrystusa znaczy już dziś konferencją naukową "Biblia a kultura Europy". Hasło prawdy i wolności, które z dawna przyświeca Uniwersytetowi Łódzkiemu, w konferencji tej znajduje najwspanialsze odbicie i wyraz najwyższej próby.
To właśnie napawa dumą, gdy się jest łodzianinem i gdy w Łodzi niesie się również na swoich barkach odpowiedzialność za kształt życia w tym mieście. Dumę się odczuwa, gdy się ma szczęście spotkać twarzą w twarz z tak głęboko i tak zarazem naturalnie pojmowaną humanistyką. Chwała za to Wydziałowi Filologicznemu i chwała Uniwersytetowi Łódzkiemu.

4. Tym bardziej, że przed nauką polską oto szeroko otwarte drzwi w jutro Polski. I wejść w nie wolno jedynie w trudzie odkrywania prawdy jeszcze nie znanej i w żmudnym wysiłku wyzwalania prawdy zniewolonej.
Z tym, na koniec, pragnąłbym związać życzenie dla Wydziału Filologicznego, dla całego Uniwersytetu, dla wszystkich uczestników i współtwórców konferencji, przybyłych z kraju i z szukającej trwałych dróg zjednoczenia Europy. Skoro więc u podstaw naszego spotkania jest Biblia i jej kulturotwórcza obecność w Europie dni przeszłych, z myślą o dobroczynnym znoju Wielce Szanownych Państwa pokazywania dziś, jak Biblia szczęśliwie się zadomowiła w naszym europejskim domu słowiańskim, życzenie swoje wyrażę jednym tylko zdaniem ze starotestamentalnej Księgi Mądrości Syracha: "Kto dobrodziejstwami za dobrodziejstwa odpłaca, pamięta o przyszłości" (3,31). Niech ta myśl będzie dla Państwa nagrodą za trudy już dokonane i niech wspierająco towarzyszy w projektach badawczych, jakie są jeszcze przed Państwem.

Otwarcie konferencji naukowej "Biblia a kultura Europy"
Uniwersytet Łódzki, 26-28 maja 1992 r.