BYĆ "SOLĄ ZIEMI" I "ŚWIATŁEM ŚWIATA"

Miesiące wakacyjne są już poza nami. Natomiast przeżycia wyniesione z kolonii i obozów letnich, z wycieczek i wspaniałych zabaw znalazły się w sferze wspomnień. Do oddalającego się czasu nie możemy wrócić, ale do wspomnień, zwłaszcza radosnych i przyjemnych, wracamy często i chętnie. Niektóre z nich będą nam towarzyszyły w ciągu całego roku szkolnego.
Rozpoczęcie nowego roku w szkole i w katechizacji parafialnej jest bardzo ważnym wydarzeniem. Wszyscy dobrze o tym wiedzą - nawet małe dzieci w klasie zerowej. Starsze dzieci natomiast przekonały się z pewnością, że od samego rozpoczęcia roku bardzo wiele zależy. Należy więc rozpocząć nowy rok trudu szkolnego i katechetycznego jak najwłaściwiej, aby potem można było zbierać liczne i oczekiwane owoce. Z tej racji, na początku września towarzyszy dzieciom i młodzieży, a także nauczycielom i wychowawcom serdeczna modlitwa. U Chrystusa, który jest zawsze największą światłością świata, pragniemy wyjednać dla wszystkich uczniów ważne i potrzebne łaski: wytrwałą chęć pracy, niezrażanie się trudnościami, pracowitość, systematyczność, niezbędną wszystkim uczniom dociekliwość. Modlić się także będziemy w tej intencji, aby umieli się zawsze uchronić przed różnorakimi niebezpieczeństwami. Jednym z nich jest uleganie pokusie przeciętności. Przeciętne stopnie, przeciętny poziom uczenia się, przeciętny zasób wiedzy i przeciętny stosunek do nauki, do szkoły, do katechezy.
Postawa taka ogranicza możliwości człowieka i paraliżuje jego aktywność; jest więc bardzo szkodliwa i dlatego trzeba jej unikać.
Pan Jezus żąda od nas ciągłego doskonalenia się. Duchowo i moralnie winniśmy stawać się coraz lepsi. Nie tylko z roku na rok, lecz nawet z dnia na dzień. Powinność ta wynika między innymi z dwóch tytułów, jakimi obdarza Zbawiciel swoich wyznawców: mamy być "solą dla ziemi" i "światłem świata" (Mt 5, 13-14).
Jezus wzywa nas do ciągłego wzrostu duchowego, a zatem do wytrwałego odchodzenia od jakiejkolwiek postaci przeciętności. "Jeżeli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka dotąd dla was wdzięczność?" (Łk 6, 33)
Doskonałość uczniów Chrystusa winna być zawsze wyjątkowa. Jej ideałem jest przecież doskonałość samego Boga. Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski" (Mt 5, 48).
O tym, jakie należy podjąć wysiłki, aby stawać się człowiekiem doskonalszym, dowiadujecie się, Kochane Dzieci i Droga Młodzieży, między innymi na katechezie. Z ust Księży Prefektów oraz Sióstr i Pań Katechetek usłyszycie dokładniej jeszcze o Bożym powołaniu do świętości, a także o tym, co należy czynić, aby to wielkie powołanie w całym swoim życiu, konsekwentnie, dzień po dniu, urzeczywistniać.
A zatem w ramach katechezy dzieci i młodzież nie tylko uczą się religii, lecz także pogłębiają swoją osobistą wiarę i umacniają miłość. Katecheza więc uczy i wychowuje, pełniąc niezastąpioną rolę w kształtowaniu postaw chrześcijańskich. Nie potrzeba przeto dowodzić, jak wielką szkodę w życiu duchowym, religijnym i moralnym powoduje rezygnacja z uczęszczania na katechezę, a także jakiekolwiek zaniedbanie tego obowiązku.

2. Podczas niezapomnianej wizyty w Łodzi, w czerwcu 1987 r. Ojciec Święty Jan Paweł II przypomniał nam o obowiązku katechizowania siebie przez całe życie. Do powinności tej nawiązuje w naszych parafiach między innymi katecheza dla młodzieży pracującej i dla studentów, a także katecheza dla osób dorosłych, która przybiera różnorakie formy. Odwołując się do łódzkiej wypowiedzi Papieża, pragnę z naciskiem podkreślić, że udział w katechezie jest obowiązkiem, każdego chrześcijanina. Z wielkim uznaniem przeto myślę o dorosłych wiernych, którzy zwracają się do swoich duszpasterzy z prośbą o zorganizowanie im systematycznej katechezy.
Katecheza jest niezastąpioną pomocą w dążeniu chrześcijanina do doskonałości duchowej. Największym jednak i najskuteczniejszym źródłem mocy i energii w tym dążeniu jest Najświętsza Eucharystia. Z wypowiedzi Chrystusa wynika niezbicie, że nie ma u człowieka rozwoju duchowego bez Eucharystii. "Jeżeli nie będziecie pożywać ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi jego, nie będziecie mieć życia w sobie" (J 6, 53).
Odbyty w czerwcu bieżącego roku nasz II Diecezjalny Kongres Eucharystyczny pozwolił nam jeszcze głębiej zrozumieć, jak wiele znaczy Najświętsza Eucharystia w życiu religijnym i moralnym chrześcijanina. Rozpoczęty w tych dniach rok katechetyczny przeżywać będziemy w perspektywie minionego Kongresu. Jego głębokie treści i wymowa staną się przedmiotem dalszej refleksji w naszych kościołach oraz w salach katechetycznych. Wyrażam nadzieję, że wspólna praca, podjęta w ramach katechezy może zrodzić na tym odcinku dalsze, cenne owoce kongresowe.
U progu nowego roku szkolnego i katechetycznego pragnę odwołać się do wypróbowanej odpowiedzialności wszystkich pedagogów, którzy na terenie diecezji łódzkiej pracują w szkolnictwie oraz tych, którzy w katechizują, aby w imię miłości do człowieka i w trosce o przyszłość chrześcijańskiego narodu, podejmowali ofiarnie wszystkie możliwe wysiłki zmierzające do zapewnienia uczniom i wychowankom pełnego rozwoju duchowego i moralnego. Ufam jednocześnie, że w tym ogromnym trudzie będą im życzliwie i skutecznie pomagać wszyscy rodzice.
Dzieciom, Młodzieży, Rodzicom oraz wszystkim, którzy podejmują w tych dniach nowy trud nauczania i wychowania w salach katechetycznych i w klasach szkolnych udzielam pasterskiego błogosławieństwa.

Odezwa u progu nowego roku szkolnego,
30 sierpnia 1988 r.